niedziela, 31 sierpnia 2014

DELIKATNE ZDOBIENIE - LOVELY NUDE NR 7 I PŁYTKA OD BORN PRETTY STORE


Hej!

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać bardzo delikatne zdobienie, wykonane za pomocą stemplowania. Kto by pomyślał, że ta metoda stanie się dla mnie bezproblemowa! Pamiętam jak męczyłam się ze swoją pierwszą płytką od Essence i nie rozumiałam, czemu wszyscy potrafią robić stempelki tylko nie ja? Dopiero potem okazało się, że to wina samej płytki oraz stempla, który wystarczyło po prostu trochę spiłować. 

Po otrzymaniu płytki od BornPrettyStore, mam ochotę przy okazji każdego mani odbić jakiś wzorek. Dzisiaj Wam pokażę motyw w tulipanem. Paznokcie pomalowałam nudziakiem od Lovely. Stempelki są białe, a użyłam do tego białego Safari, który po raz kolejny pokazał na co go stać. Na całość dałam Top Coat Quick Dry od Golden Rose, który niestety trochę rozmazał wzorek, i tyle.

Jak Wam się podoba? Myślę, ze takie zdobienie to dobra odskocznia od brokatu i cekinów, których u mnie zawsze pełno.

Pozdrawiam!





czwartek, 21 sierpnia 2014

MEJDEJ NA PAZNOKCIACH, CZYLI CZASOCHŁONNE MANI, ŻEBY NIE PISAĆ PRACY MAGISTERSKIEJ

Czeeeeść :)

Czy też zawaliłyście sobie wakacje pisaniem pracy magisterskiej? Ja już żałuję, że nie załatwiłam sprawy przed wakacjami i teraz codziennie myślę o tym, jakby tutaj się zmotywować do działania. Dzisiaj byłam już o krok od zabrania się do pisania, aaaaaleeeee... przypomniałam sobie, że dawno nie dodałam notki i nie zmajstrowałam jakiegoś ciekawego mani. Więc, żeby nie zmuszać się do pisania pracy wpadłam na pomysł czasochłonnego zdobienia. :D 

Wykorzystałam kolorowe konfetti, które dorwałam przy okazji promocji w Rossmannie i powolutku, bez pośpiechu nakładałam kawałek po kawałku na muśnięte dwoma warstwami lakieru Essence Colour & Go 104 - Sweet As Candy paznokcie. Swoją drogą ten lakier jest idealny do wszelkiego rodzaju frenczów itd, ponieważ krycie ma faaataaalneee! Kiedyś próbowałam zakryć całe paznokcie tym słodziakiem i musiałam nałożyć... OSIEM warstw! 

Ale wracając co zrobienia.... zobaczcie co wyszło. Dla mnie to czyste szaleństwo. Kojarzy mi się z karnawałem, imprezami i dobrą zabawą. Idealne, żeby nie myśleć o pisaniu pracy. Jutro się za nią zabiorę ;)

Pozdrawiam!





wtorek, 5 sierpnia 2014

GOLDEN ROSE + PŁYTKA OD BPS

Hej :)
Korzystając z weny twórczej i większej ilości czasu, szybko prezentuję Wam moje ostatnie zdobienie. 

Lakierem bazowym jest piękny ciemny liliowy Golden Rose Rich Color o numerze 42. Jedna warstwa w zupełności wystarcza, ponieważ krycie jest fantastyczne! Ja u siebie nałożyłam dwie warstwy, tak dla zasady :D

Dodatkowo wykorzystałam zapomniany ostatnio przeze mnie matowy lakier od Wibo - So Matte nr 3. pamiętam, że swego czasu bardzo lubiłam go nosić, natomiast denerwowało mnie ciężkie zmywanie ze skórek, które przeokropnie farbował. Na szczęście do stempli jest idealny. Tym razem postanowiłam dać kolejną szansę płytce od Essence. Niestety wzory raz się odbijały, raz nie. Dlatego też skusiłam się na dwa paznokcie zdobione stemplami z tej płytki (kciuk i maluch :P). Natomiast na pozostałych paznokciach odbiłam piękne sercowe kwiaty?, balony? z plytki od Born Pretty Store. Tutaj wzory odbijają się bez żadnych  problemów i zdobienie za pomocą tej płytki było czystą przyjemnością. Raz dwa i gotowe :)
Całość utrwaliłam Top Coatem od Golden Rose - Quick Dry.

Jak Wam się podoba takie zestawienie? Ja jestem zauroczona kolorem lakieru i serduszkowymi stemplami <3






niedziela, 3 sierpnia 2014

RÓŻ I PEREŁKI, CZYLI SŁODKO I DZIEWCZĘCO Z BPS

Hej!
Udało mi się w końcu, na spokojnie, usiąść i zabrać się za kolejnego posta. Dzisiaj będzie słodko i dziewczęco, a głównymi bohaterami dzisiejszego mani będą róż i perełki.

Kiedy nawiązałam współpracę z Born Pretty Store wiedziałam, że skuszę się na testowanie świecidełek. Padło na kolorowe perełki/kryształki. Niebieską wersję prezentowałam przy okazji ostatniej notki, natomiast dzisiaj będzie to delikatny róż, który czasem wygląda na biel. 

Samo nakładanie perełek jest banalne, zwykle wykorzystuję do tego top z Golden Rose, który szybko gęstnieje i super przykleja wszystko co małe i chętnie odpada od paznokci. Jako tło posłużył mi lakier od Pierre Rene z serii Top Flex nr 240, który mam nadzieję w bliskiej przyszłości będzie miał swoją osobną recenzję na blogu. Niestety podkreśla od wszelkie niedoskonałości paznokci, a moje niestety nie były w najlepszej kondycji. Niestety skubanie skórek w moim przypadku ma takie nieciekawe konsekwencje...

Aaaaaleee, ogólnie podoba mi się takie słodkie połączenie. Zresztą... u mnie zawsze dużo różu na paznokciach i różnych cekinów, kropek, świecidełek. ;) Jak Wam się podoba?

Dla zainteresowanych, perełki możecie dostać tutaj.






Dodatkowo zachęcam Was do korzystania z kodu PPSG10, który obniży wasze zakupy w sklepie Born Pretty Store o 10% :)



Pozdrawiam :)