sobota, 14 grudnia 2013

LOVELY, BALTIC SAND NR 1 - CZERWIEŃ CZY POMARAŃCZ?

Lakiery Baltic Sand od Lovely chodziły za mną odkąd tylko pojawiły się na półkach. Gdy przy okazji ostatniej promocji w Rossmanie -40% na całą kolorówkę, w końcu udało mi się dorwać czerwień i niebieski, wiedziałam, że są to dobrze wydane pieniądze. 

Lovely Baltic Sand nr 1 to przepiękny lakier brokatowy o piaskowej fakturze. Jeśli chodzi o kolor to podobnie jak jego niebieskawy koleżka, zależnie od światła wpada w inne tony. W świetle dziennym jest to delikatna czerwień ze złotymi drobinkami. Natomiast przy świetle sztucznym lakier wpada bardziej w kolor pomarańczowy.

Czas schnięcia zadowalający. Paznokcie malowała 'na szybko', przed wyjściem i nie było później żadnych niespodzianek w stylu dziur czy innych braków. Lakier wytrzymał na paznokciach dobre 4 dni, przy czym faktura piaskowa po tym czasie jest już prawie niewyczuwalna. Zmywanie jest trochę ciężkie, ale lakier tak mi się podoba, że mogę to przemilczeć :)

Światło słoneczne


 Światło sztuczne









5 komentarzy:

  1. mam ten lakier i kocham go miłością odwzajemnioną, dziś mam lovely bs w kolorze morza, kolejny piękny piasek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest fajny i elegancki. To chyba najładniejszy odcień z tej kolekcji lakierów :) Teraz jeszcze moje serce podbijają zimowe kolory, ale te podstawowe są cudowne!
    Jak to piaskowa faktura jest niewyczuwalna? Ściera Ci się? Mi nic takiego się nie działo z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi te piaski z Lovely się nie podobają.

    OdpowiedzUsuń
  4. No u mnie jest on czerwony ze złotymi drobinkami i jedynie przy ciepłym oświetleniu troszeczkę może przypominać pomarańcz. Lubię go:)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie jest pieknym czerwonym piaskiem :D ja swojego prawie już kończę :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo, opinię i podpowiedź :)