Postanowiłam trochę urozmaicić posty na blogu i pokazać wam nie tyle moje ulubione lakiery, ale również inne kosmetyki, które używam i które lubię.
Dzisiaj pokażę wam pomadkę, którą chciałam kupić od dawna, ale bałam się tego koloru. Pewnego razu stwierdziłam 'Co mi szkodzi?' i nie żałuję. :)
Mowa tutaj o nawilżającej pomadce do ust 'Eliksir' od Wibo. Numer 3 to prawdziwa fuksja. Kolor jest wyrazisty i zwraca uwagę. Co więcej, bardzo dobrze się w nim czuję.
Pomadka na ustach wytrzymuje ok 2-4 godzin, w zależności czy się pije, je itd. Produkt nakłada się bardzo dobrze i jedyne do czego mogę się przyczepić to opakowanie. Napisy bardzo szybko się ścierają i pomadka wygląda trochę tandetnie.
Nie jestem znawczynią pomadek czy szminek, ale moim zdaniem to dobry produkt za niską cenę, do którego będę często wracać.
Tak wygląda pomadka po ok 2 godzinach. Muszę przyznać, że taki efekt mi się podoba najbardziej.
A Wy? Jak oceniacie ? Podoba się wam? :)
Ostatnio wszędzie te Eliksiry. Ja bym nie zwróciła uwagi ze względu na opakowanie...
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Uwielbiam te szminki! Sama mam dwie 05 i 06. Obie wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńNo ładny kolor;) Ja ostatnio stawiam na czerwienie;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pomadki i uważam, że są jednymi z udanych produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatna, pieknie wyglada :)
OdpowiedzUsuń