środa, 8 maja 2013

GOLDEN ROSE, JOLLY JEWELS NR. 115, CZYLI BROKATOWE SZALEŃSTWO CZĘŚĆ DRUGA!

GOLDEN ROSE i seria JOLLY JEWELS od dawna za mną chodziły. Nigdy jednak nie umiałam trafić na te lakiery w sklepach czy drogeriach. Jakże się zdziwiłam kiedy znalazłam je w sklepiku po drugie stronie ulicy ;) 

Numer 115 jest na tyle znany, ze nie będę się nad nim zbyt rozwodzić. Przejdę do konkretów.
Konsystencja zadziwiająco rzadka jak na brokatowy lakier, ale bardzo dobrze się z nią pracowało. Jeśli chodzi o nakładanie kolorowych drobinek, to tutaj już było gorzej. Samo ich wydobycie nie było wcale trudne, ale przy aplikacji na paznokieć trzeba było je (podobnie jak w przypadku future od Wibo) wklepywać. Tyle z minusów, reszta bez zastrzeżeń :)
Na paznokciach widać trzy warstwy lakieru. Jako baza posłużył mi szary kolor SAFARI. Na górę nałożyłam top coat od GOLDEN ROSE (Czy wam też on pęka na paznokciach?).

Cena: 10 zł







10 komentarzy:

  1. Muszę się wreszcie wybrac do Golden Rose...bo strasznie mnie kusisz tym lakierem;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie się ostatni zastanawiałam co to za pęknięcia na paznokciu. Stwierdziłam, że to JJ, ale Top lepiej mi teraz pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kocham tego gostka! <3
    a u siebie w ogóle nie zauważyłam pęknięć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój ulubiony Jolly Jewels! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolly Jewels zrobiło na mnie duże wrażenie, mimo, że w moim zbiorze widnieją 3 lakiery ten wciąż kusi. Póki co opieram się mu skutecznie, ale pewnie kiedyś ulegnę. Jest tak rewelacyjny, że tylko stan mojego portfelu sprawdza mnie na ziemie ochraniając jednocześnie przed zakupem. Co do topu GR- jeśli chodzi Ci o Gel Look top Coat, to mi również pęka. Czasem po paru dniach, czasem po ponad tygodniu, ale pojawiają się na nim drobne siatki spękań. Może na początku niewidoczne, ale w te zakamarki bardzo szybko dostaje się wszystko, z czym mamy kontakt. Byłem tym trochę rozczarowany, ale ten szklisty połysk jakoś mi to zrekompensował :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeden z najfajniejszych w tej serii:D Ja ostatnio kupiłam swój pierwszy lakier z tej serii taki czarno-biały brokat:D

    OdpowiedzUsuń
  7. ten i przypominający mak to moje 2 ulubione.. chciaż żadnego nie mam.. wygląda jak lukrowa polewa z kuleczkami... bardzoo apetyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten lakier! Sama posiadam i jestem nim zachwycona :)
    Jeśli chodzi o top, mówisz o "gel look", prawda?? Oj pęka i to straszliwie! Po jednym dniu pazury są całe w popękanych żyłkach - coś strasznego! Dlatego zmieniłam go na drugi top od GR "quick dry" - jest fenomenalny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi też pęka, ale daje piękny błysk za niewielkie pieniądze. Jak ktoś często zmienia manicure, jak ja, nie jest to wielki problem

    glamdiva.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny, tak jak zresztą wszystkie kolorki z tej serii :) <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo, opinię i podpowiedź :)